Oj oj takich stron jest setki jeśli mówimy o polskich.
- Przykładowo dużo stron o przedszkolach (ostatnio szukałem przedszkola dla swojej córki), niektóre strony są tak żenujące a nawet nie aktualizowane np. od 2 lat… w aktualnościach.
- Szkoła/licea też podobnie chociaż tutaj przypuszczam, że to robili w większości przypadkach uczniowie hobbystycznie niż poważna firma lub osoba informatyk.
- Niemal 70% stron instytucji publicznych np. o żywności czy chemii.
- Firmy, które powstawały w latach 80-90, też mają nieaktualne albo stare i biedne layouty rodem z HTML4